1.Rozdział 1 - Historia czcionki
3.Rozdział 3 - Jednostki miar w typografii
CZCIONKA
Rozdział 1 - Historia czcionki
1) Ruchoma czcionka
Ruchoma czcionka jest systemem druku i poligrafii z wykorzystaniem ruchomych elementów metalowych czcionek, wykonanych przez odlewanie z matrycy. Ruchoma czcionka pozwoliła na procesy o wiele bardziej elastyczne niż kopiowanie lub drukowania strony bloku.
Około 1040 r., pierwszy znany układ typu ruchoma czcionka powstał w Chinach wynaleziony przez Bi Sheng i wykonany z porcelany. Sheng stosował rodzaj gliny, który łatwo się kruszył, ale Wang Zhen od 1298 roku miał już czcionki rzeźbione o większej trwałości wykonanej z drewna. On też opracował kompleksowy system odłączanych tablic i numerowanie połączone z poszczególnymi chińskimi znakami, które sprawiły, że skład i druk stał się bardziej wydajny. Nadal główną metodą stosowaną pozostało drukowanie drzeworytnicze, które okazało się być tańszym i bardziej wydajnym sposobem druku w alfabecie Chińskim składającym się z tysięcy znaków.
Druk miedzianą czcionką ruchomą pochodzi z Chin z początku XII wieku. Był on używany do drukowania dużych nakładów pieniędzy papierowych wydanych przez dynastię Northern Song. Ruchoma czcionka przeniosła się także do Korei podczas dynastii Goryeo.
Około 1230 roku, Koreańczycy wynaleźli druk ruchomą czcionką metalową wykonaną z brązu. Jikji, opublikowana w 1377 roku, jest najwcześniejszą znaną książką wydrukowaną w technologii ruchomej czcionki metalowej. Do odlewania czcionki użyto adaptacji metody odlewania monet. Postać wycięto z drewna bukowego, które następnie sprasowywano do miękkiej gliny tworząc formę a następnie wlewając brążę do formy, a wreszcie czcionkę polerowano. Koreańska ruchoma czcionka metalowa została opisana przez francuskiego uczonego Henri-Jean Martin jako "bardzo podobny do Gutenberga".
Około 1450 roku, Johannes Gutenberg wprowadza to co jest uważane za pierwszy nowoczesny system ruchomej czcionki w Europie (prasy drukarskiej), co wraz z innowacją w odlewaniu czcionki opartej na formie matrycy i ręcznej formy; adaptacji śruby do prasy; zastosowania podstawy z siemienia lnianego, oleju do tuszu; oraz stworzenie bardziej miękkiego i bardziej chłonnego papieru spowodowało prawdziwą rewolucję w druku, pozwalając na rozkwit drukarni. Gutenberg jako pierwszy tworzył swoje czcionki ze stopu ołowiu, cyny, antymonu, miedzi i bizmutu - te same komponenty są stosowane do dziś.
2) Kroje pisma
Pisma wczesnorenesansowe (antywky humanistyczne)- XIV i XV wiek
Antykwa humanistyczna pojawiła się w północnych Włoszech i była rozpowszechniona wśród tamtejszych skrybów i uczonych. Charakteryzowała się tak jak sztuki piękne przestrzenią i światłem. Była wzorcem liternictwa przez pięć wieków. Jej wygląd w całości odzwierciedlał kierunek prowadzenia narzędzia (pióra) przy pisaniu.
Cechy charakterystyczne:
Pisma renesansowe- XVI wiek
Obejmują niektóre spośród najlepszych krojów używanych po dziś dzień. W angielskim brzmieniu to Garalde Oldstyle. Nazwa ta pochodzi od wielkich typografów tamtego okresu Claude’a Garamonda i Aldusa Manutiusa. To lekkie, gładsze kroje z delikatniejszymi szeryfami. Pojawia się pierwsza kursywa (pismo pochyłe), która została nazwana na cześć mistrza kursywą aldyńską.
Cechy charakterystyczne:
Pisma barokowe- XVII-I poł. XVIII wieku
Podobnie jak w malarstwie i muzyce baroku typografię tego okresu cechują liczne przeciwieństwa. Litery nie wyglądają na pisane lecz bardziej na specjalnie modelowane. Ślady ręcznego prowadzenia narzędzia nie są tu już tak bardzo widoczne jak w przypadku pism renesansowych.
Cechy charakterystyczne:
Pisma klasycystyczne od poł. XVIII wieku
Pisma te były odpowiedzią na zaistniałe w tym okresie usprawnienia dotyczące technologii w produkcji papieru, postępu w druku i introligatorstwie, stąd litery były zaprojektowane z wyraźnymi pionowymi akcentami i włosowymi liniami.
Cechy charakterystyczne:
Przedstawiony powyżej krótki zarys historii pisma jest wart uwagi, jednak dla nas o wiele bardziej użytecznym będzie opisywanie kroju pod kątem jego funkcjonalności i stylu. Można zatem powiedzieć, że kroje pisma dzielą się na szeryfowe, bezszeryfowe i akcydensowe. Są to cechy nadane przez projektanta i bardzo wskazane jest, by brać je pod uwagę dobierając pismo do danego rodzaju publikacji.
Ogólnie rzecz ujmując, do składu większych partii tekstu słusznym będzie wybór pisma szeryfowego. Litery zaopatrzone w szeryfy są łatwiej przyswajalne dla oka podczas czytania. Wynika to z tego, że stanowią mocną podstawę, na której może się oprzeć wzrok człowieka przez dłuższy czas.
Pisma bezszeryfowe są prostsze w budowie i gorsze w odbiorze przy dłuższym czytaniu niż pismo szeryfowe. Nadają się więc do składu nagłówków, marginaliów i notek oraz formularzy z drobnym drukiem.
Akcydensowe pismo, to pismo ozdobne, które ma zwrócić naszą uwagę. Czyli możemy je wybrać, gdy składamy nagłówki lub tytuły, może również służyć do tworzenia inicjału.
Warto również zwracać uwagę na to, czy dany krój jest wąski czy szeroki, jasny czy ciemny (mówi się wtedy o mniejszym lub większym ciężarze optycznym) i jak duża jest minuskuła x wybranego pisma. A wszystko po to, by zapewnić odbiorcy jak najlepszą czytelność.
Więcej wiadomości o krojach szeryfowych, bezszeryfowych i akcydensowych przedstawię w kolejnym artykule. Serdecznie zapraszam do lektury.
3) Maszyny do pisania
Maszyna do pisania – urządzenie mechaniczne o napędzie ręcznym lub elektrycznym, posiadające klawisze, które naciskane powodują wydrukowanie metodą typograficzną określonych znaków na umieszczonym w maszynie podłożu drukowym (najczęściej papierze). Urządzenie może być również wspomagane modułem elektronicznym umożliwiającym zapamiętywanie wpisywanego tekstu.
Maszyna do pisania Olivetti, lata 50. XX wieku
Historia maszyn....
W 1714 roku brytyjski inżynier Henry Mill uzyskał patent na projekt przyrządu który potrafi drukować oddzielne litery na tyle czyste i dokładne, że można je pomylić z tymi z drukarni. Za twórcę praktycznej maszyny do pisania uważany jest Amerykanin, Christopher Latham Sholes, który (przy współpracy Carlosa Gliddena i Samuela W. Soule' a) skonstruował w 1867 roku jej pierwszy użyteczny model. Urządzenie powstało przypadkiem. W trakcie prac nad skonstruowaniem automatu numerującego strony książek Sholes pomyślał, że po niewielkich modyfikacjach maszyna mogłaby służyć do pisania tekstu. Zbudowane przez niego urządzenie miało klawisze, taśmę nasyconą atramentem oraz poziomą metalową płytkę z nałożoną na nią kartką papieru. Maszyna była uruchamiana przez naciskanie pedałami, ponieważ Sholes zastosował podobny napęd, jak w ówczesnych maszynach do szycia.
Po dalszych udoskonaleniach swej maszyny do pisania (w czym korzystał z pomocy laboratorium T. A. Edisona), Sholes rozpoczął w roku 1873 jej produkcję we współpracy z amerykańską wytwórnią broni Remington w llion w stanie Nowy York, gdzie od 1876 roku wytwarzano ją już seryjnie. Już wtedy powstał do dziś stosowany układ klawiatury „QWERTY”, który miał za zadanie uniknięcie blokowania się czcionek.
Jednym z wczesnych użytkowników maszyny do pisania był Mark Twain, który od 1876 roku pisał na niej swe utwory (pierwszym napisanym na maszynie była powieść „Przygody Tomka Sawyera”); kupił ją w Bostonie za 125 dolarów. Spośród pisarzy europejskich pierwszy używał maszyny do pisania Lew Tołstoj(w latach 80. XIX wieku), a z polskich Bolesław Prus (od 1897 roku). Pierwszą maszynę do pisania pozwalającą na kontrolowanie na bieżąco pisanego tekstu, skonstruował w 1890 roku Amerykanin Herman L. Wagner. Produkcję tych maszyn do pisania rozwinął Amerykanin, John T. Underwood.
W 1914 roku J. Smather opracował maszynę do pisania napędzaną silniczkiem elektrycznym. Elektryczne maszyny do pisania pojawiły się na rynku około 1920 roku, a od 1906 znajdują się w sprzedaży maszyny walizkowe. Dopiero w lutym 1957 roku ukazała się pierwsza maszyna będąca połączeniem maszyny elektrycznej z maszyną walizkową. Sprzedawał ją Smith Corona z Syracause w stanie Nowy Jork.
Około 1960 roku, amerykański koncern IBM opracował nowego typu maszynę do pisania, w której czcionki osadzone na osobnych dźwigniach zastąpiono głowicą obrotową. W późniejszym okresie elektryczne maszyny do pisania wypierały swoje mechaniczne odpowiedniki. Nowsze maszyny (około 1990 r.) miały możliwość zapisywania i późniejszej edycji tekstu.
Obecnie maszyny wyparte są przez komputery, wyposażone w edytory lub procesory tekstu i drukarki. Ostatnią fabrykę maszyn do pisania zamknięto w marcu 2011 roku w Indiach.
Elementy Konstrukcyjne
Pomimo, że poszczególne maszyny mogą zawierać części charakterystyczne wyłącznie dla danej wersji, istnieje ogólna terminologia dotycząca nazw poszczególnych elementów.
Obudowa- Wszystkie elementy maszyny są utrzymywane przez metalową ramę. Zewnętrznie od niej znajduje się plastikowa lub metalowa obudowa, która decyduje o wyglądzie maszyny. Górna część osłony, nazywana pokrywą, zapewnia dostęp do mechanizmu taśmowego i jest zdejmowalna. Nóżki wyposażone są zazwyczaj w gumowe podkładki, zapewniające stabilność urządzenia oraz tłumienie hałasu.
Wózek- Wózek to ruchoma część maszyny przesuwająca się po wprowadzeniu każdego znaku. Większość maszyn posiada dodatkowe mechanizmy:
Zamek- Mechanizm blokujący przesuwanie się wałka po wydrukowaniu znaku. Zapewnia przesunięcie wałka tylko o jeden znak.
Maszyny produkowane w Polsce
Konstruktorem pierwszej polskiej maszyny do pisania był Władysław Pacierkiewicz (1903). W 1921 r. uruchomił pierwszą polską wytwórnię maszyn do pisania w Bydgoszcz.
Polskie modele maszyn do pisania:
4) Monotyp
Monotyp – poligraficzna maszyna odlewnicza, służąca w czasach tradycyjnego zecerstwa do składu tekstu i odlewania czcionek. System monotypowy składa się z dwóch maszyn: tastra (klawiatury) oraz odlewarki. Obie maszyny wymagały zasilania sprężonym powietrzem, dostarczanym przez kompresor, który również wchodził w skład zestawu. Matryce do odlewu czcionek były wykonane z mosiądzu i zamontowane w specjalnej ramce w taki sposób, że węższe znaki umieszczano w górnych rzędach ramki, a szersze – w dolnych. Odlewarka automatycznie ustawiała szerokość, na którą należało otworzyć formę.
Monotyp klawiatura i część zapisująca dane na taśmie papierowej, Modell "Taster D"
Tester (klawiatura)
Składanie tekstów odbywało się za pomocą tzw. tastra – pulpitu podobnego do maszyny do pisania. Naciśnięcie klawisza powodowało wybicie 0 do 31 otworów w taśmie papierowej, którą następnie zakładano na odlewarkę. Maszyna odczytywała kombinacje otworów w kolejności odwrotnej do tej, w jakiej wpisywano tekst, powodując automatyczne odlewanie go w postaci pojedynczych czcionek, ułożonych w takiej kolejności, jak w tekście. Metoda ta była znacznie szybsza od ręcznego składania tekstu z czcionek gotowych, aczkolwiek dalsze łamanie tekstu w kolumnach nadal było niezbyt wygodne z powodu dużej liczby elementów. Monotyp był jednak bardzo dobrym rozwiązaniem do składu tekstów trudnych, np. tabel, równań matematycznych, wzorów fizycznych itp.
Przy zakończeniu wiersza, taster automatycznie ustawiał szerokość spacji, dzieląc różnicę zadanej długości wiersza i łącznej szerokości znaków przez liczbę spacji, a następnie wybijając odpowiednią kombinacje otworów. Odlewarka, odczytując tę kombinację, ustawiała kliny justujące (zgrubny i dokładny) w odpowiednich pozycjach. Odlewanie znaków odbywało się bez udziału tych klinów, odlewanie spacji – przy ich udziale.
Taster posiadał trzy typy elementów wymiennych, decydujących o szerokości znaków oraz przyporządkowaniu klawiszy do kombinacji otworów kodowanych przez klawisz:
W roku 1973 sprowadzono do Polski Taster elektroniczny na wyposażenie do Wrocławskiej Drukarni Naukowej. Operatorem tego urządzenia był Zbigniew Dyl.
5) Druk Offsetowy
Offset, druk offsetowy – przemysłowa odmiana druku płaskiego, w której obraz przenoszony jest z płaskiej formy drukowej na podłoże drukowe za pośrednictwem cylindra pośredniego, który jest pokryty obciągiem. Offset jest obecnie jedną z najczęściej stosowanych technik druku.
Historia offsetu miała swe skromne początki pod koniec XVIII wieku wraz z wynalezieniem nowej techniki druku: litografii.Alois Senefelder (1771-1834), niemiecki wynalazca litografii, był synem aktora Teatru Królewskiego. Ojciec pragnął, aby Alois ukończył studia prawnicze. Po śmierci swego rodzica Alois przerwał studia i chcąc się usamodzielnić, skierował swe kroki ku teatrowi. Nie zyskał przychylnej opinii jako aktor, ale scenariusze teatralne, które zaczął pisać, znalazły szersze grono odbiorców. Kilka swych prac opublikował, jednak koszty druku były tak wysokie, że zyski ze sprzedaży były mizerne. Chcąc przyspieszyć publikację jednej ze swych prac, często bywał w drukarni. Stwierdził, że drukowanie jest na tyle nieskomplikowane, że jest w stanie sam tego dokonać – w tym celu nabył miedziane płyty, które zaczął grawerować. Była to praca czasochłonna i trudna, którą dodatkowo należało wykonywać tak, aby obraz na płycie był lustrzanym odbiciem zamierzonego efektu. Aby poćwiczyć niewprawną dłoń, nabył polerowane płyty wapienne. Kiedy matka poprosiła go o sporządzenie listy bielizny do prania, nie miał przy sobie kartki papieru i atramentu, spisał ją więc na kamieniu za pomocą sadzy zmieszanej z mydłem i woskiem. Zauważył, że miejsca pokryte tą mieszaniną nie przyjmują wody, ale farba do nich przylega. Odtąd Alois wykonywał rysunki na kamieniu, zwilżał powierzchnię płyty wodą, a następnie wałkiem nakładał farbę. Tak powstała matryca, której używał do powielania swych prac. Jednym z udanych eksperymentów Senefeldra było przeniesienie rysunku wykonanego specjalnym atramentem na specjalnym papierze na płytę wapienną, dzięki czemu można było wykonywać rysunki prawoczytelne, wznawiać nakład, dokładnie powielać ten sam rysunek na jednej płycie. Alois opatentował swój wynalazek, stając się ojcem litografii (gr. lithos = „skała”).
Początkowo litografia szybko się rozpowszechniała, ale w XX wieku zaczęła ustępować typografii. Litografia nie pozwalała na szybszy druk z powodu płaskich płyt kamiennych. Dla przyspieszenia druku należało wprowadzić prasy rotacyjne, ale materiał (kamień) uniemożliwiał tego typu rozwiązania. Rozpoczęto poszukiwania odpowiednich płyt metalowych. Po poszukiwaniach znaleziono odpowiedni materiał: cynk i aluminium. Cynkowe płyty zakładano na cylinder i tą drogą zadrukowywano papier. Jednak z powodu bezpośredniego kontaktu płyty z papierem rysunek na płycie szybko się ścierał, stąd ta metoda druku bezpośredniego nigdy nie rozpowszechniła się. Dodatkową przeszkodą był brak technicznych możliwości szybszego i łatwiejszego wykonywania rysunku na płycie.
Amerykański producent papieru zadrukowywał go za pomocą płaskiej maszyny litograficznej. Pod arkuszem papieru znajdowała się guma. Operator maszyny przez nieuwagę nie podłożył arkusza i farba odbiła się na gumie. Kolejny arkusz był zadrukowany przez kamień litograficzny z jednej strony i przez odbity rysunek na gumie z drugiej strony. Stwierdzono, że rysunek przenoszony przez gumę jest wyraźniejszy i czystszy. Zaczęto przenosić rysunek za pośrednictwem gumy. Druk pośredni podniósł żywotność płyt i dał początek nowej technice – drukowi offsetowemu.
Fotografia zastosowana w litografii sprawiła, że zaczęto coraz bardziej interesować się tą techniką. Dzięki zastosowaniu odpowiednich szklanych płyt, przez które wykonywano fotografie, można było otrzymać klisze rastrowe. Fotografia kolorowa dała początek offsetowemu drukowi w kolorze, z użyciem farb procesowych.
Pokonanie ostatniej przeszkody: wykonywanie płyt offsetowych presensybilizowanych na skalę przemysłową, otworzyło technice offsetowej szeroką drogę rozwoju, a offset stał się główną techniką druku.
6) Lata 80-te
DTP – termin oznaczający pierwotnie ogół czynności związanych z przygotowaniem na komputerze materiałów, które będą później powielone metodami poligraficznymi. Krócej mówiąc, termin ten oznacza komputerowe przygotowanie do druku. W tym znaczeniu termin ten dotyczy nie tylko fazy projektowej, czyli tworzenia w programach komputerowych obrazu (oraz kształtu) stron publikacji, ale także zarządzania pracą grupową, a nawet odnosi się do komputerowego sterowania urządzeniami wykorzystywanymi w tym procesie, a więc np. naświetlarkami czy maszynami drukarskimi. Dawniej przygotowanie do druku nazywano przygotowalnią lub procesami przygotowawczymi (kierunek w szkole poligraficznej nosi tę nazwę do dziś) i zasadniczo obejmowało skład ręczny (wykonywany w zacierni) i montaż (w montażowni), zakończony przygotowaniem materiałów dla drukarni w naświetlarni.
Z czasem pojęcie DTP zaczęło odnosić się także do przygotowywania dokumentów do publikacji w postaci elektronicznej (cyfrowej). Proces DTP rozpoczyna się wprowadzeniem do komputera tekstu i obrazu. Poszczególne elementy graficzne podlegają następnie indywidualnej obróbce, a na tekst jest nanoszona korekta. Następnie odbywa się zasadnicza część procesu, czyli ułożenie stron publikacji z tych wszystkich elementów gotowego projektu, łącznie z naniesieniem informacji dla drukarza i introaligatornia. Na tym etapie pracy można również umieścić informacje o obrazie całej składki (patrz: impozycja). Czynność końcowa to zapisanie danych komputerowych w postaci pliku postscriptowego lub (coraz częściej) pliku PDF. W ramach DTP można również zarządzać przepływem prac w drukarni oraz sterować urządzeniami przygotowalni poligraficznej, jak i samej drukarni. Istotne jest, że DTP zajmuje się nie tylko samym obrazem, ale także kształtem podłoża, tak więc termin ten dotyczy także projektowania np. niezadrukowanych opakowań i innych form wykrawanych z papieru, kartonu czy też np. kształtów wycinanych z folii samoprzylepnej.
PostScript – uniwersalny język opisu strony opracowany przez firmę Adobe System, będący obecnie standardem w zastosowaniach poligraficznych. Jest to równocześnie kompletny język programowania, oparty na architekturze stosu oraz notacji postfixowej – odwrotnej notacji. Pozwala on więc nie tylko opisać precyzyjnie wygląd strony, ale także wykonywać złożone operacje na dostarczonych danych. PostScript jest proceduralnym, niezależnym od urządzenia wyjściowego językiem programowania, który opisuje tekst i grafikę na stronie. Jego polecenia sterują drukarką laserową (lub dowolnym innym urządzeniem postscriptowym), umieszczając w odpowiednim miejscu linię, okrąg, tekst czy też mapę bitową.
7) Font
Font – komputerowy nośnik pisma, zestaw czcionek o określonych wspólnych cechach zapisany w postaci elektronicznej, zazwyczaj w jednym pliku. Początkowo, gdy pojedyncze czcionki były obrazkami pojedynczych znaków o określonym rozmiarze, na jeden zestaw składały się czcionki tylko jednego rozmiaru. Wraz z rozpowszechnieniem się fontów wektorowych, które z samej swojej natury są skalowalne, rozmiar stracił na ważności. Obecnie pojedynczy font to najczęściej zestaw czcionek danego kroju (np. Arial) i odmiany (np. Pogrubiony). Czyli „Arial Pogrubiony” i „Arial Kursywa”, to dwa różne fonty jednego kroju Arial. Istnieją jednak również fonty, w których możliwe jest tworzenie wielu odmian z pojedynczego zestawu czcionek (czyli z pojedynczego fonta). Takimi fontami były np. Multiple Master System przedsiębiorstwa Adobe System. Należy przy tym zaznaczyć, że font, w porównaniu do zestawu czcionek w danym kroju i odmianie, zawiera więcej informacji, niż tylko same kształty znaków, są to np. pary kerningowe, możliwość stosowania znaków alternatywnych itd.
Te same fonty (o tym samym kroju) mogą występować od strony czysto technicznej w wielu różnych formatach. Trzy najpopularniejsze z nich to: Type 1 (w skrócie T1), TrueType (w skrócie TTF) oraz OpenType (w skrócie OTF).
Type 1 to fonty postscriptowe. Format powstał w przedsiębiorstwie Adobe w 1985 r. równolegle z samym językiem PostScript. Pierwotnie fonty te zostały zastosowane w komputerach przedsiębiorstwa Apple, które w tym samym czasie jako pierwsze weszły na rynek z graficznym środowiskiem pracy użytkownika (a nie jak do tej pory – znakowym) oraz z przystosowaną do druku w tym trybie drukarką laserową. Umożliwiało to całkowitą zmianę w podejściu do tekstu drukowanego – można było drukować dowolne kształty liter i w płynnej skali wielkości. Znaki w T1 opisane są za pomocą krzywych Beziera trzeciego stopnia tworzących obwiednie (kontury) kształtów znaków w dwuwymiarowym układzie współrzędnych. Krzywe te są definiowane poprzez ciągi punktów kontrolnych (węzłów). Fonty T1 pozwalają przekształcać litery jako obiekty graficzne zależnie od możliwości używanego oprogramowania (zmiana stopnia pisma, transformacja kształtu, niezależna zmiana konturu i wypełnienia itd.), oraz przede wszystkim w zależności od możliwości urządzeń drukujących (w różnych technikach), naświetlających czy plotujących. W przeciwieństwie do TrueType, fonty Type 1 korzystają z metryk w osobnym pliku, zwykle w tekstowym formacie Adobe Font Metrics lub binarnym Printer Font Metric.
Format danych stworzony przez przedsiębiorstwo Apple jako antidotum na PostScript (za który trzeba było płacić), stosowany na komputerach Macintosh od 1991 r. – obecnie rozpowszechniony na wszystkich platformach komputerowych na równi z fontami Type 1. Znaki w TrueType opisane są za pomocą krzywych Beziera tylko drugiego stopnia, jednak jest to format znacznie bardziej skomplikowany technicznie. Daje za to większe możliwości – szczególnie pod względem jakości wyświetlania na ekranie monitora. Od 1992 r. stosowany również Microsoft Windows 3.1, aczkolwiek dopracowany dopiero w Microsoft Windows 95. Słaba premiera w „starych” Windowsach spowodowała odwrócenie się na pewien czas producentów od profesjonalnego wykorzystania formatu TT, tym bardziej że Adobe odtajniła częściowo swój konkurencyjny standard (czyli T1) oraz udoskonaliła i rozpowszechniła oprogramowanie rasteryzujące (ATM), co spowodowało dominację na wiele lat standardu T1 w zastosowaniach profesjonalnych (poligrafia). Obecnie fonty w obu standardach są tak samo dobre, a poważne niegdyś problemy z TrueType w DTP należą już do przeszłości, i to do tego stopnia, że teraz u producentów oprogramowania to standard T1 cieszy się mniejszą popularnością w porównaniu z TrueType, a nawet przez samą Adobe uznany został za nierozwojowy, a w konsekwencji całkowicie poniechany w produkcji nowych fontów przez to przedsiębiorstwo.
Najnowszym formatem fontów jest OpenType, który ma również zakończyć istnienie wielu różnych formatów i pozostawienie tylko jednego – do używania bezpośrednio na wszystkich platformach komputerowych. Jest wspólnym dziełem przedsiębiorstw Adobe i Microsoft i choć prace nad nim zaczęły się już w 1996 r.. to pierwszą aplikacją DTP obsługującą ten format był dopiero Adobe InDesign. Fonty w formacie OpenType mają znaki kodowane w Unicode, a ponadto zawierają szereg nowych funkcji niedostępnych w starszych formatach, jak np. znaki alternatywne i inne tzw. funkcje zecerskie, czy osadzanie krojów na stronach WWW (umożliwiające wyświetlanie ich w przeglądarce na komputerze, w którym tych znaków nie ma zainstalowanych).
Inne formaty to np. TeX font metric (TFM) oraz generic font (GF) – fonty programu METAFONT. Obecnie za pomocą programu MetaPost można utworzyć również postscriptowy font Type 3 ze źródła przeznaczonego dla METAFONT. Niegdyś używane były również fonty bitmapowe, w których kształty poszczególnych znaków zdefiniowane były jako obrazki bitmapowe na sztywno dla wybranych stopni pisma i rozdzielczości monitorów czy drukarek, co bardzo utrudniało ich stosowanie w innych wielkościach nie mówiąc już o poważniejszych transformacjach. Przykładem formatu fontów bitmapowych jest GF, częściej konwertowany na skompresowany PK – packed font. GF jest generowana dla danego urządzenia i rozdzielczości. Dziś stosowane one są rzadko – praktycznie tylko w urządzeniach z wyświetlaczami pracującymi w określonej rozdzielczości oraz prostych szybkich urządzeniach drukujących. Ciekawą odmianą są fonty używane przez program Calamus – fonty typu CFN (Calamus FoNt). Jest to niejako połączenie czcionek typu TT i PS – opis znaków na wektorowych wzorach 3 stopnia na tak zwanych b-spline'ach, podobnie jak w fontach postscriptowych, ale z zachowaniem układu jak w zestawach typu True Type.
Przez wiele lat w pojedynczym foncie można było zapisać tylko 256 znaków (fonty jednobajtowe). Była to ilość niewystarczająca nawet do umieszczenia w jednym zestawie wszystkich znaków diakrytycznych wszystkich języków posługujących się alfabetem łacińskim. Powodowało to konieczność tworzenia odmian regionalnych dla fontów, np. wersji dla środkowej Europy, państw bałtyckich itd. Fonty greckie, cyrylica, znaki z innych języków, znaki fonetyczne, piktogramy, symbole nut itd. z założenia zawierały się od razu w odrębnych zestawach 256 znakowych. Wszystkie te fonty były podzielone na 2 części: pierwsze 128 znaków było najczęściej takie samo, a druga połowa stanowiła dla każdej z wersji językowych oddzielny repertuar znaków charakterystyczny dla danej grupy języków z towarzyszeniem pewnej ilości innych uniwersalnych symboli. Dokładniej – w pierwszej połówce znaki od 0 do 31 oraz znak 127 zawierały tzw. kody sterujące jak znak tabulacji poziomej (9), powrotu karetki (13) czy escape (27), oraz znaki od 32 do 126 zawierające znaki drukowalne, czyli wszelkie wielkie i małe litery, cyfry, spację i inne symbole jak przecinek (44), kropka (46) czy średnik (59). Jeśli zaś były to fonty nie z literami tylko z innymi znakami czy symbolami, to nawet pierwsza połówka mogła być nimi zapełniona. Podział na 2 części wynikał z tego, że pierwotnie kodowanie to było zaledwie 7-bitowe (oferowało więc znaki jedynie z zakresu 0-127), a nie jak obecnie 8-bitowe (0-255).
Obecnie upowszechniły się fonty (TT i OTF) w wersji dwubajtowej, czyli w standardzie Unicode, co umożliwia zapisanie w jednym pliku (i jednym foncie) do 65536 znaków. Stało się przez to możliwe wygodne stosowanie naraz nie tylko alfabetów wszystkich języków indoeuropejskich, ale nawet najważniejszych znaków języków Dalekiego Wschodu. Jednocześnie jest miejsce na wszelkie lgatury, kapitałki, indeksy, znaki specjalne, piktogramy etc., ale najważniejszą rzeczą jest to, że w Unicode jest tylko jeden standard kodowania znaków – obowiązujący na wszystkich platformach (np. polskie „ą” ma odtąd ten sam numer kodu na wszystkich komputerach świata). Odpadły więc wszelkie problemy z konwertowaniem tekstów między komputerami opartymi na standardzie Apple Macintosh a tymi w standardzie IBM PC, czy też między różnymi standardami kodowania tych samych znaków w obrębie PC. Należy jednak zwrócić uwagę, że Unicode to nie jest nowy format fontu, tylko zestaw znaków, tak jakby kolejna strona kodowa – tyle że uniwersalna, a przez to ostatnia. Więcej już ich nie będzie, ponieważ Unicode jest zestawem, w którym mieszczą się naraz znaki ze wszystkich dotychczasowych stron kodowych.
Rozdział 3 - Jednostki miar w typografii
1) Tablica jednostek typograficznych
Linie pisma w typografii
Odmiany kroju pisma
Do określania grubości kroju pisma w polskiej typografii przyjęto pomiar pierwszej pionowej kreski (w jej połowie) litery n w stopniu 10 p. Na tej podstawie wyróżnia się: pismo bardzo cienkie: poniżej 0,2 mm, pismo cienkie – od 0,2 do 0,3 mm, pismo zwykłe – powyżej 0,3 do 0,4 mm, pismo półgrube – powyżej 0,4 do 0,6 mm, pismo grube – powyżej 0,6 do 0,85 mm, pismo bardzo grube – powyżej 0,85 mm.
Współcześnie nikt tego systemu w Polsce nie używa. Używana jest nomenklatura angieleskojęzyczna. Do określania grubości kresek znaków używa się między innymi następujących określeń: thin, light, regular, book, medium, bold, black, czy heavy. Ponadto używane są modyfikatory takie jak: demi, semi, ultra, extra itp. Problem polega na tym, że nie istnieją żadne zasady pozwalające na określenie, jaka nazwa danej odmianie powinna być przyporządkowana. Panuje zupełna dowolność i uznaniowość.
Do określania szerokości kroju pisma w polskiej typografii przyjęto pomiar długości słowa OHamburgefonsz (w podstawie) w stopniu 10 p. Na tej podstawie wyróżnia się: pismo bardzo wąskie – poniżej 25 mm, pismo wąskie – od 25 do 30 mm, pismo normalne – powyżej 30 do 35 mm, pismo szerokie – powyżej 35 do 40 mm, pismo bardzo szerokie – powyżej 40 mm.
Podobnie jak w przypadku określeń grubości pisma, do opisywania szerokości pisma w Polsce nie używa się polskich nazw znormalizowanych (wynikających z pomiarów), a angielskojęzycznych arbitralnych określeń. Stosowane są następujące nazwy: narrow, condensed, thin, compressed, compact, extended, expanded. Modyfikatory to: extra czy ultra.
Kursywa to pismo odmiany pochylonej towarzyszące pismu odmiany prostej. Można wyróżnić trzy sposoby takiego przyporządkowania:
1. Antykwom renesansowym i barokowym (wersje proste) przyporządkowane są kroje wzorowane na kancelaresce (wersje pochyłe). Taka odmiana w języku angielskim jest nazywana italic, w języku polskim nazywana jest italiką.
2. Pochylenie powstaje poprzez zmianę nachylenia kresek głównych w stosunku do linii pisma, z właściwymi korektami kształtu znaków (na ogół niewielkimi). Taka odmiana w języku angielskim jest nazywana oblique, w języku polskim nie ma swojej nazwy.
3. Pochylenie jest w swoim charakterze czymś pośrednim pomiędzy italiką a pochylenie powstałym przez zmianę nachylenia kresek głównych znaków. Jest to sposób bardzo użyteczny, gdyż nawet bardzo długie fragmenty tekstu wyróżnione w ten sposób są dobrze czytelne. Taka odmiana nie ma jeszcze nazwy ani w języku polskim ani w angielskim.
Istnieje dość duże zamieszanie w nazewnictwie dotyczącym kursyw. Po pierwsze, w języku polskim odmiana oparta na kancelaresce nazywana jest nieprawidłowo italikiem, co jest kalką z języka angielskiego (prawidłowo powinna być nazywana italiką. Po drugie, w języku angielskim odmiana powstała przez nachylenie kresek głównych znaków jest bardzo często nazywana italic (a powinna być nazywane oblique), na przykład istnieje coś takiego jak Helvetica Italic.
spis treści